Wojtek
Nie ja w tej prośbie jestem najważniejszy. Proszę o to, żebym mógł być wdzięczny rodzicom, ludziom. Żebym mógł nieść swój krzyż wytrwale i żeby odeszły złe myśli. Żebym chciał żyć. Dla Boga, dla ludzi. Żebym się nie bał tego co przyniesie jutro. Żebym nie zwariował. żebym żył pełni Człowieczeństwa. Żebym nie marnował dalej swojego życia i nie zadawał bólu innym ludziom... O to się modle mój Boże.
Wojtek