Joanna z Krakowa

25.04.08 urodziłam slicznego synka:))lecz po 2 dobie okazało się ze ma wadę serduszka:( 2 ubytki komorowe i przerwaną aortę.Moj synek został przewieziony do Prokocimia i tam został operowany operacja trwała 8 godz,:( strukturalnie serduszko już zrobili..lecz serce nie wydala:( lekarze kazali mi czekać,aż serduszko się zregeneruje:( Alanek ma otwartą kladkę i leży pod pompą i respiratorem:(aż serduszko zaczenie samo wydalać. Bardzo proszę O modlitwe za jego zdrowie, wszyscy go kochamy,i pragniemy zeby żył. Boże daj mi siłę, i daj szanse jemu by mogł normalnie zyć. Matko Boża Miej go w swej opiece.Panie Jezu Dopomoż nam.
Joanna z Krakowa