Jolanta
Zwracam się z gorącą prośbą o modlitwy w intencji pomyślnego przebiegu mojej sprawy spadkowej w dniu 6 czerwca. Tak bardzo boję się i denerwuję. Proszę, by moi świadkowie stawili się i dobrze zeznawali oraz, by świadkowie moich przeciwników byli mi przychylni. Proszę o mądrość dla mojego adwokata. Proszę o opamiętanie dla siostry mojego Męża, by przestała mnie tak bardzo nienawidzić i rządzić się na grobie mojego Męża oraz o to, bym wreszcie mogła się od niej uwolnić. Proszę o siły dla mnie, bym dała radę uporać się ze wszystkimi problemami i długami, które Mąż mi zostawił. Nie daję rady żyć pośród łez, cierpienia i rozpaczy.
Jolanta