Agnieszka

Szczęść Boże. Zwracam się z prośbą o wzmożoną i usilną modlitwę. Od lat cierpię na nerwicę lękową. Od 4 tygodni mam nawrót choroby. Lęki się bardzo nasiliły. Prawie zawsze przychodzą w trakcie Eucharystii, modlitwy przed Najświętszym Sakramentem. Sama też się usilnie modlę, i z mężem, ale lęki coraz większe. Straszne myśli i obrazy w głowie. Bardzo pragnę bliskości Pana przy sobie, żebym czuła się bezpieczna. Żebym przetrwała te straszne chwile w moim życiu. Bóg zapłać!
Agnieszka