Tu możesz poprosić o modlitwę
Strona w przebudowie, dodawanie intencji czasowo wyłączone. Przepraszamy za utrudnienia.
Matko Boża zawierzam Ci moją Żonę Agnieszkę prosząc dla niej o Boże błogosławieństwo oraz łaskę pojednania, nawrócenia i przebaczenia. By wróciła do domu. Aby w jej sercu odrodziła się miłość, która nas dawniej połączyła, a moc Sakramentu Małżeństw aby pokonała wszelkie trudności i problemy. Proszę by Żona zawróciła z drogi rozwodu, nie spotykała się z obcym mężczyzną.
Michał
Proszę o modlitwę w intencji poprawienia relacji z człowiekiem, którego kochałam tak mocno, a obecnie boję się spojrzeć Mu w oczy, ponieważ nie byłam dość roztropna... Proszę aby te moje błędy i lęki nie były większe od Miłości. Proszę o Miłość Miłość Miłość i jeszcze raz Miłość... o Miłość pokorną, cichą, oddaną, wybaczającą, uzdrawiającą, ciepłą, mocną, odważną... Proszę Cię Mamo, aby błędy i zranienia z przeszłości nie zniszczyły tego piękna, które mogłoby wypłynąć z tej relacji. Do tego jednak potrzeba mojego uzdrowienia i całkowitego zaufania Panu Jezusowi... Potrzeba nam Jezusa Lekarza i wiele odwagi. Kochana Mamo Maryjo zechciej zaopiekować się naszą relacją... Ty wiesz o kogo chodzi i wiesz, że w głębi duszy pragniemy żyć dla Boga i miłować się wzajemnie. Usłysz mamo... Usłysz <3
M. i D.
O Maryjo... Proszę Cię miej pieczę nad moim językiem i słowami... a także nad tym co piszę... Weź mnie pod Swoją opiekę... Uproś cud wskrzeszenia mnie od wewnątrz, bo czuję się jak chodzący trup... Wiem, że Ty możesz to wybłagać... Proszę Cię o łaskę Nowego Życia... o czystą kartę na przyszłość... O szczerą i ważną spowiedź, łaskę odpustu zupełnego i pozostawienia przeszłości w tyle po to by żyć dla Jezusa w teraźniejszości i przyszłości... Proszę Cię uzdrów moje serce, by było ciche, pokorne i oddane... jak dawniej... Uzdrów je proszę... by było wrażliwe na potrzeby bliźnich... empatyczne... współczujące... Proszę Mamo, bym mogła znowu śpiewać... bym nie chowała w sercu urazy... bym nie brała do siebie tego co nie jest warte uwagi. Skieruj mój wzrok na Jezusa... Słońce Słońc... i daj łaskę zapomnienia tego co było niemiłe Bogu... Ulecz rany mamy... Pomóż być samodzielną, odpowiedzialną i odważną, ale nie zuchwałą... Zmiłuj się mamo i zrób ze mną co tylko zechcesz... bylebym mogła mieć swój udział w dziele zbawienia... bym nie bała się piekła, ale wierzyła w Miłosierną Miłość Boga Wszechmogącego. Proszę Cię ześlij Ducha Świętego... Niech On Sam dokona tego co zechce... O Maryjo bądź ze mną.... bądź z moją rodziną. Dziękuję Ci <3
M.
Strony
- «
- ‹ poprzednia
- …
- 3444
- 3445
- 3446
- 3447
- 3448
- …
- następna ›
- »