Po wczasorekolekcjach w Różanymstoku...
Matkę Bożą Różanostocką znałam z opowieści mojej mamy, ale gdy przyjechałam tu do Niej po raz pierwszy z salezjanami współpracownikami, sama mogłam spojrzeć na to piękne oblicze...
Rzeczywiście, w tym wizerunku jest coś wspaniałego, co sprawia, że można by się wpatrywać w Matkę Bożą bez końca, jest Ona tak piękna, tak delikatna...
Serdecznie dziękuję ks. Proboszczowi za wspaniałą gościnę, za to, że mogliśmy jako świeccy salezjanie współpracownicy odpocząć czując obecność Najukochańszej Matki, poznać historię tego cudownego miejsca i przyjrzeć się z bliska pracy salezjanów i salezjanek - wymagającej tak dużej pokory i cierpliwości.
Dzięki tym wczasorekolekcjom o wiele łatwiej będzie mi służyć w naszym Oratorium w Łodzi.
Szczęść Boże!
Marta (Łódź)