Sylwia

Pokornie Cię błagam Matko Ukochana, mam tyle myśli złych, nie radzę sobie z tym co mnie spotkało, wiem że jest więcej zbłąkanych owiec, miej litościwe spojrzenie na mnie, proszę poprowadź mnie, proszę jeśli Wola Twoja pomóż lub zabierz mnie z mym synkiem do siebie, mam czyste serce, nie mogę się uporać , tak bardzo pragnę miłości dla mego synka z strony jego ojca , nie wiem co robić nie wiem jak żyć? Jest tak dużo proszących o Łaski u Najświętszej Matuli zbłądziłam, jest tak źle że nie opuszczaj mnie a zmienie wszystko co karzesz. Proszę wszystkich pomóżcie modlitewnie!!!
Sylwia