W imieniu własnym oraz uczestników II Zjazdu Aspirantów czerwińskich chciałbym tą drogą serdecznie podziękować Salezjanom Kustoszom Sanktuarium Różanostockiego za życzliwość z którą spotkaliśmy się w czasie naszego pobytu w Różanymstoku.
Nauka i modlitwa, muzyka i sztuka teatralna, sport i rekreacja oraz praca fizyczna, składały się na codzienne życie wychowanków, którzy traktowali dom czerwiński jako coś więcej niż tylko internat. We wspomnieniach wychowanków, Czerwińsk zachował się jako miejsce, któremu wiele zawdzięczają. Każdy z nas bez względu na to jak długo przebywał w murach czerwińskiego domu pozostawił tutaj swój ślad. Tutaj odnalazł lub rozwinął swoje powołanie i swój talent. Nauczył się grać na pianinie, instrumencie dętym czy gitarze. Tutaj miał możliwość wystąpienia na scenie . Stąd po powrocie w rodzinne strony wyniósł to czego się nauczył i osiągnął. Tutaj poznał kolegów z całej Polski, z którymi spędzał czas na nauce, modlitwie i rekreacji. Po kilkunastu i kilkudziesięciu latach chętnie wracamy do wspomnień z tamtych czasów. W pamięci pozostają zawsze tylko najlepsze wspomnienia.
Dziękując Ks. Dyrektorowi za możliwość zorganizowania spotkania i troskliwą opiekę chciałbym zapewnić o naszej wdzięczności i modlitwie, aby tak wspaniale pielęgnowany kult Matki Bożej Różanostockiej rozsiewał swoje ziarna i zbierał owoce jak Polska długa i szeroka.Przed Tronem Różanostockiej Wspomożycielki zostawiliśmy swoje troski i radości. Rozjechaliśy się po całej Polsce zabierając do swych domów i rodzin Jej matczyne błogosławieństwo, błogosławieństwo Tej, która była cicha i piękna jak wiosna, żyła prosto zwyczajnie jak my, Ona Boga na świat nam przyniosła i na ziemi wśród łez nowe dni zajaśniały.
W imieniu uczestników II Zjazdu Aspirantów czerwińskich Sławomir Kaniasty bws
Sławomir Kaniasty bws (Warszawa)